Niestety, okres wakacji nie zawsze jest łaskawy. Chodzi przede wszystkim o kobiety, które właśnie w tym czasie borykają się zazwyczaj z nawracającymi infekcjami intymnymi. Swędzenie okolic intymnych to przykra dolegliwość, z powodu cierpiała chociaż raz w życiu każda kobieta.
Wpływ na to mają przede wszystkim wysokie temperatury, które są idealne dla rozwoju bakterii i grzybów. Warto jeszcze dodać, że wakacje to przecież czas relaksu i większej swobody. Wystarczy skorzystanie z ręcznika innej osoby, skorzystanie z publicznej toalety czy nawet wizyta na basenie.
Objawy rozmaitych stanów zapalnych pojawiają się najczęściej już po kilku dniach od zarażenia. Pieczenie w miejscach intymnych, dziwna wydzielina o nieprzyjemnym zapachu, bolesność to podstawowe syndromy. Z czasem, dolegliwości staja się na tyle uciążliwe, że niemożliwym staje się normalne funkcjonowanie. I zepsute wakacje gotowe.
Jeśli przykre dolegliwości pojawią się w czasie urlopu, warto ratować się naturalnymi metodami. Nasiadówki, żele intymne i dbanie o higienę intymną z całą pewnością pozwolą przetrwać czas, jaki dzieli od wizyty u ginekologa.